niedziela, 15 kwietnia 2012

Trochę urodzinowo i trochę marudzenia

Najpierw pochwalę się urodzinowymi zdobyczami :)






Krótki opis do tego jest taki, że tablet jest od Ktosia;) do tego jeszcze voucher na weekend w SPA w Karpaczu. Płyta od koleżanek, perfumy od najlepsiejszego przyjaciela i jego świeżo poślubionej żony. Cytrynówka i kwiaty od dawnych współlokatorów (jak ja za nimi tęsknię...).

Poza tym kijowo, Ktoś uznał, że nie chce ze mną być. Ja mam potrzebę związku, partnerstwa, on ma potrzebę zabawy. Ja chcę się ustatkować, powoli dążyć do jakiejkolwiek stabilizacji, dom, dzieci takie sprawy. Ale przynajmniej był szczery. Poza tym jestem rozbita. Mama namawia mnie na wizytę u psychologa, myślicie, że pomoże? Nie śpię już po nocach, bezsenność doprowadza mnie powoli do wycieńczenia:/ Chciałabym gdzieś uciec, odetchnąć od tego wszystkiego, ale nie nie potrafię:(

P.S.
Gdzieś mi tablet umknął;) Ukruszoną jedynką z piątkowejh imprezy pozwólcie, że się nie pochwalę:D

7 komentarzy:

  1. Nooo Kochana,chociaż tableta nie widać to nieźle! Nawet jak Ktosia nie ma.I jeszcze SPA! Za to szalenie podobają mi się kwiaty-w ogóle nigdzie nie mogę znaleźć gożdzików. I też jesteś barankiem jak ja:)
    Psycholog może coś da...nie wiem,ja tam ich nie lubię;) W każdym razie odpuść dobie związki na razie,naucz się być sama. Nikt Ci nie da stabilizacji jak się nie ustabilizujesz sama ze sobą.
    Wszystkiego najlepszego:*Żeby Ci się wszystko poukładało:)

    OdpowiedzUsuń
  2. To kiepska pamiątka;)
    Wymienił bez mrugnięcia okiem...hmm,może tak tylko Ci się wydaje,bo nic nie mówił.A po prostu działo się etapami. Zresztą lepiej,że się skończyło teraz niż za parę lat jak bylibyście małżeństwem albo jeszcze gorzej mieli dziecko. I on też na pewno ideałem nie był.Facetów nie braknie. Wiem,że większość jest do kitu albo tylko do zabawy,ale wśród nich są i ci normalni.Daj sobie czas. Najgorsze to przeskakiwać ze związku w związek bez zastanowienia co tak naprawdę chcesz i potrzebujesz.
    Może zajmij się sobą,tym co chciałabyś robić,ale jak byłaś związku nie robiłaś,bo nie było czasu czy P.nie lubił czy coś. Albo zajmij się czymś czego nigdy nie robiłaś.Po prostu myśl "ja",a nie "on"(kimkolwiek miałby ów on być).Trzymaj się:*

    OdpowiedzUsuń
  3. Ooo,wakacje to dobry pomysł! Tylko poczekaj na lepszą pogodę albo jedź tam,gdzie jest lepsza:)
    E tam,ja po prostu uważam,że psychologia to bzdura.Ubieranie w mądre słowa tego,co prawie każdy wie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. piekne prezenty,a szczegolnie tablet i perfumy, ktore bardzo lubie :)
    jesli cos Cie gryzie i nie ogarniasz to zawsze mozna sprobowac z tym psychologiem, w sumie to nic nie tracisz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. podpisuję się pod pierwszym komentarzem Ani!!!!
    piękne perfumy!

    OdpowiedzUsuń
  6. Szalona impreza?!

    jakie genialne prezenty! zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń
  7. świetne prezenty. A jak Ci się płyta podoba, ja jestem zachwycona:_) trzymaj się:*

    OdpowiedzUsuń