środa, 18 kwietnia 2012

Sukieneczki

Zakochałam się w tych sukienkach...






Poza tym powiem Wam tylko tyle, dietetycy i psychologowie są do bani... Pani psycholog nawet nie dała mi się porządnie wygadać:/ A tego chyba potrzebuję najbardziej... Ale przynajmniej mama nie marudzi...

2 komentarze:

  1. pierwsza super!
    a pani psycholog to chyba niezbyt dobra była

    OdpowiedzUsuń
  2. To gadaj tu:)
    Mówiłam,że do psychologa to nie ma co;P

    OdpowiedzUsuń