piątek, 23 grudnia 2011

Wesołych Świąt!!! :)

Pomimo iż będą to dla mnie dość smutne (z wielu względów) Święta, zaczynam powoli czuć ten klimat. Po pierwsze pierniczki z przepisu JU, które wyszły wybornie (najlepsiejsze na świecie :). Poza tym jest choinka, z którą walczyłam tyle lat, bo za choinkami nie przepadam. W tym roku P. dostał ją ode mnie, jest cudowna, pięknie pachnie, choć jest mikroskopijna:D Ważne, że jest...

Dziwnie się czuję poza tym, powoli uświadamiam sobie, że to raczej nasze ostatnie wspólne święta... Najgorzej jak człowiek uświadamia sobie, że coś co lubi i co roku na to czeka jest ostatnie... Źle mi z tym.

Pomijam fakt, że jutro idę do pracy :(

Teraz życzenia :)

Najpierw dla mnie... Bo życzę sobie dużo miłości, prawdziwej, szczerej trochę szalonej. Więcej wiary we własne siły i wytrwałości w dążeniu do obranego celu...


A teraz dla Was :)

Życzę Wam zdrowych, radosnych Świąt, spełnienia najskrytszych marzeń, samych pomyślności, wytrwałości, radości i uśmiechu w każdym dniu. Dziękuję Wam, że jesteście i mogę tu z Wami byc :*:*

W tym miejscu miała być choinka, ale nie mogę przesłać zdjęć z aparatu :(
Więc będzie Florence w wersji świątecznej :)

5 komentarzy:

  1. szkoda,że nie ma choinki....
    nie myśl,że to ostatnie,a nawet jeśli,to każdy koniec oznacza początek nowego....
    spokojnych świąt!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. ostatnie?? bedzie dobrze!!!! wesolych mimo wszystko :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieje ze wszystko sie jakos pozytywnie poukłada!! Tego Ci zyczę i WESOŁYCH ŚWIĄT!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. jak tam po świętach? :)

    OdpowiedzUsuń
  5. zanim nastaną następne swieta czeka Cię rok cudownych,wspaniałych niespodzianek-życzę ci tego z całego serca!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń