czwartek, 31 stycznia 2013

Bo dla mnie rok kończy się dziś...

Jest wpis... Nieplanowany, bo w emocjach. Rok temu wyprowadziłam się od P. coś się skończyło, coś się zaczęło... Chyba mam potrzebę podsumowania tego roku, bo to był dziwny rok. Na pewno nie był dobry, przyniósł wiele zmian, może nawet zbyt wiele. Czasami mam wrażenie, że był karą za coś, z drugiej jednak strony pozwolił mi w końcu poczuć się swobodnie. Nie będę liczyć wylanych łez, niestety wcale nie były to łzy szczęścia. Pokazał mi gdzie mam prawdziwych przyjaciół i okazały się nimi osoby o których nawet bym nie pomyślała. Był to rok zmian chyba na wszystkich płaszczyznach. Z jednej strony zmiany, które nastąpiły i na pierwszy rzut oka nie były dobre, przyniosły coś dobrego, dały siłę, aby walczyć dalej o więcej, o lepsze. O nową pracę, o studia, o spełnianie marzeń. Przez parę lat zapominałam często o sobie i swoich marzeniach, bo był P. i jego świat, jego marzenia i to one były najważniejsze. Ja byłam w stanie zapomnieć o swoich teoretycznie nieważnych planach jak podróże, imprezy, nie to że P. mnie ograniczał, ale coś mnie stopowało. A po rozstaniu... Aż zachłysnęłam się tym wszystkim. Ubiegłoroczny luty był najfajniejszy i najgorszy jednocześnie. Mam nadzieję, że w tym roku luty będzie dla mnie łaskawy :) I dodam kilka fotek z ubiegłego roku ;)

Ewelaśka w nepalskim kostiumie na balu przebierańców ;)

Niebiański duet :) Czyli z moją Kloo w Niebie

Pourodzinowy powrót. Różnie wracałam po urodzinach, ale w takiej formie jeszcze nie :)

Mój pierwszy billboard :P Jeden z tych małych kwadracików to ja! :D

Upragniony koncert MUSE!!!
















Mogłabym w sumie wymieniać wiele, wiele dobrych chwil. Ale dziś mi źle, w pracy sajgon, mnie dopadła grypa, mam ochotę się przytulić i nie myśleć o tym wszystkim złom co się wydarzyło przez ten rok, ale jakoś to we mnie siedzi....
Nie marudzę już, ulżyło mi...
Na koniec podziękowania dla Was, za ten rok, w którym byłyście dla mnie ogromnym wsparciem :*:* Dziękuję :*

7 komentarzy:

  1. Przytulam ... i życzę samego szczęścia na nowy rok :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. No to nic trudnego-kupić terrarium,grzałkę,domek,jeżyka i już masz :)

    OdpowiedzUsuń
  3. eeeej noooo! Ile mam prosić o wpis?!!

    OdpowiedzUsuń
  4. www.no-heels.blogspot.com ZAPRASZAAAAAAAAAM, prawie codziennnie nowy post. ;)
    zapraszam do obserwowania ;)

    OdpowiedzUsuń