Poza tym mam poprawki więc urlop na naukę się przyda :)
Do sukienki nic nie dokupiłam, mam sukienkę i czarne buty, buty nude wyparowały z wrocławskich sklepów... Dodatków też nie mam... Wypłata jeszcze nie przyszła... Mam nadzieję, że dziś będzie.
Zdjęcia oryginału nie mam :P zjedzony, ale po powrocie zrobię go raz jeszcze, bo impreza bedzie w domu. Chyba smakował :)
A jeżeli chodzi o prezent to Pablo dostanie fular, chce to będzie miał.
Dziś piszę matme finansowa, trzymajcie kciuki. Później Wam pokażę zaległe zakupy :)
i jak egzamin poszedl?
OdpowiedzUsuńtort wyglada super!
fular to straszna rzecz.
OdpowiedzUsuńtort własnoręcznie zrobiony to świetny pomysł ):
trzymam kciuki !