Kobitki moje powiem Wam, że to jakiś koszmar jest... Chory facet to koszmar. P. uznał, że jest ciężko chory, jakiś lekarz konował dał mu jeszcze zwolnienie i ten siedxzi w domu i umiera... Umiera z katarem alergicznym, i "gorączką" 36,1... Ja się powieszę... Siedzi caly dzien w domu ogląda serial, gra w jakieś gry... Nic kompletnie nie zrobi NIC!!!! bo przeciez jest ciezko chory.
Ja już nie mam siły, jestem przemęczona, potrzebuje wakacji, musze wyjechac stad na chwilę chociaz... 5 lat nie byłam na wakacjach, także mi się chyba należy...
A z ciekawszych newsów, mój cudowny mężczyzna w tym roku jedzie na 3tyg do Nepalu... Coraz lepiej słuchajcie... :)
W weekend pokaże Wam moje zakupowe zdobycze:D Bedzie tego duuuuuuuuuuuzo. A od pon urlooop:)
a Ty nie jedziesz z nim? czekam na nowosci Twoje!!!
OdpowiedzUsuńnie wiem czy miałam Twojego maila, bo zamknełam bloga i jak nie masz ode mnie zaproszenia to prosze o wiadomosc na adres magda13021986@wp.pl
a ty nie jedziesz?
OdpowiedzUsuńon jedzie? a Ty?
OdpowiedzUsuń